Józef K. jest prokurentem bankowym. Pewnego dnia w jego mieszkaniu zjawiają się urzędnicy państwowi. Oświadczają mu, że jest aresztowany, mimo iż nie popełnił żadnego przestępstwa. Na przesłuchaniach K. nieudolnie protestuje przeciwko osaczeniu go przez władzę sądową. Nie udaje mu się jednak zmienić tej sytuacji. Zaczyna więc szukać pomocy u innych: żony woźnego sądowego, wuja Karola, prawnika Hul...