W typowy dla siebie sposób Zbigniew Wojnarowski wrzuca czytelnika w sam środek sytuacji, w której trudno się odnaleźć. Oto czytamy komputerowe zapiski osoby, która chwilę temu umarła. Mimo to siedzi swoim zwyczajem przed laptopem, grzeje się wełnianym swetrem, słucha ulubionej muzyki, tylko... fotel się pod nią nie zapada. Dlaczego duch tak uparcie trzyma się materii? Bohater szuka w internecie in...