Opowiadanie kryminalne "warszawskiego Sherlocka Holmesa" z pierwszej połowy XX wieku, podane z pierwszej ręki. Daniel Bachrach, aspirant Urzędu Śledczego w Warszawie, wspomina sprawę kryminalną, którą prowadził. Makabryczne odkrycie na dworcu Gdańskim. Podczas przerzucania bagaży, w jednym z pakunków, tragarz kolejowych dostrzegł ludzkie włosy. Po otwarciu okazało się, że w środku znajdują się zwł...