"Pokój okryła cisza, w której unosiły się nieprzewidywalne obietnice. Jęknęła. Wtedy on ścisnął ją mocno za szyję. Nie myśląc zbyt wiele, oparła ręce o blat stołu. On zdecydowanym ruchem ustawił jej biodra. Kazał zgiąć się wpół i wypiąć tyłek. Ona zaczęła już się domyślać, co się zaraz wydarzy. Cała aż pulsowała z pożądania. Wtedy on wyszeptał jej do ucha niskim głosem:– Zdejmij majtki".Ich zabawa...