Dzień Eleny rozpoczyna się od fantastycznego, gorącego snu. Jednak kiedy tylko się budzi, przyjemność zmienia się w żałobę. Jest wczesny ranek, deszcz wali o szybę. Zasłony są rozsunięte, ale o tej porze roku nie wpada za wiele światła. Elena wpatruje się w puste miejsce obok siebie, a rozpacz i żal spadają na nią jak ogromna fala. To dziś trumna z jej ukochanym ma zostać zabrana z domu, a jedyne ...