W latach sześćdziesiątych nasze marzenia sięgały daleko, ale byliśmy przekonani, że wszystko jest możliwe – nawet bzykanie się ze swoim profesorem na biurku w jego gabinecie, podczas gdy korytarzem tuż za drzwiami przemieszczali się niczego nie podejrzewający studenci i pracownicy uniwersytetu. Zdarzyło się to wiele lat temu, a jednak paryska dziennikarka wciąż nie potrafi zapomnieć o swoim byłym...