"Odchyliła głowę i przysunęła go bliżej siebie. Zaczęła ujeżdżać mu twarz, która zanurzała się w jej sokach tak, że aż słychać było mlask. Chwilę potem przeszedł ją dreszcz rozkoszy.
– Zwolnij… zwolnij… zwolnij…
Na koniec wcisnęła mu się w nos i zaczęła wiercić się wokół jego języka.
Pozwoliła mu się lizać jeszcze tylko przez moment.
Ich sesja dobiegała końca.
Kręciło jej się w głowie. Sięgnęła po majt...