Basia jedzie z mamą, Jankiem i małym Frankiem na zakupy do ogromnego sklepu. Wszystko w nim jest takie kolorowe, piękne i ciekawe! Każdą rzecz można dotknąć i obejrzeć. Wszystkie są na wyciągnięcie ręki. Dziewczynka nie do końca rozumie, co znaczy słowo "gratis". Nie jest też pewna do czego służy bankomat. I dlaczego właściwie nie można sobie kupić tego, na co ma się ochotę? Mama Basi ma przed sob...