"– Myślisz o nim – mówi mój kochanek, leży na boku i patrzy na moją twarz. Jego palce błądzą po moim ciele.– Tak, ja... – Przerywam, a on zakłada mi włosy za ucho.– Widzę, to ciekawe, podniecające. – Nachyla się nade mną, jego palce głaszczą mi krocze. – Podoba mi się to. Ten ogień i to, że jesteś teraz moja. Nie jego.– Jestem, panie, jestem twoja – odpowiadam szczerze. Jestem. I nie chcę tego zmi...