Annah Viki M.

Na skraju namiętności – opowiadanie erotyczne

 

Lust

Wyszłam na mały balkon i zaciągnęłam się powietrzem, w którym wyraźnie czuć było wiosnę. Miało swój specyficzny zapach, którego nie umiałam opisać. Przypominało połączenie świeżości i niecierpliwego oczekiwania na coś nowego, niezidentyfikowanego i szalonego. Było jak nadzieja na nowy początek.